Interesowałem się tym tematem. Znalazłem dobrego producenta takich urządzeń w Korei, ale trzeba to sprowadzić do Polski. Niedrogo nawet wychodzi.  Są też Chińskie odpowiedniki - wątpliwej jakości. Z rynku USA polecam rozwiązanie firmy LSI Software, która ma przedstawicielstwo w Łodzi w Polsce. Więcej poczytasz tu: http://www.lsisoftware.pl/pl/rozwiazania/Sprzet/Komunikacja/Strony/GuestPagingSystem.aspx To rozwiązanie polecam. A jak przerazi Cię cena, to pomogę Ci znaleźć to co ja znalazłem w Korei. Ja ogólnie dałem sobie siana z tym systemem. Niedorośliśmy w Polsce do niego. Zastanów się też nad powiadamianiem przez SMS. Dziś każdy ma komórkę.

Bardzo dziękuję użytkownikowi "blue" za cenny post w tym temacie.  Szczerze mówiąc, porada cenna w 100%, nigdy bym na to nie wpadł samemu. Skorzystam zatem i szczerze mówiąc chyba po to jest to forum. Odnośnie postów powyżej, w tytule jest napisane: "używany..." więc z całym szacunkiem do kolegów odnośnie nowych ekspresów, ale pytanie nadal brzmi "używany"... ja wiem, że żądza pieniądza wyżera zdrowe myślenie...

Witajcie, Stary ekspres ekspres automatyczny Siemensa wyzionął ducha. Pilnie muszę kupić nowy ekspres i zastanawiam się nad przyzwoitym ekspresem kolbowym. Ceny nowych urządzeń znacie... Amatorów dobrej kawy u mnie raczej jest mało i pewnie automat wystarczy, ale w ramach podnoszenia standardu może warto zainwestować. Szefowa kuchni przeszła szkolenie dla baristów i twierdzi, że warto. Czy z Waszego doświadczenia warto rozważać zakup używanego ekspresu kolbowego? Jeśli tak to na co zwrócić uwagę - co się psuje, jakie są koszty przeglądów, ew. napraw?

Witajcie, Jak z punktu widzenia przepisów sanitarnych wygląda kwestia używania naczyń np. z wikliny lub drewna w gastronomii?  Czy jest realna szansa aby zgodnie z literą prawa np. w koszyku wiklinowym na papierowej wkładce / serwecie - reczniku podać np. frytki? Oczywiście chodzi o wielokrotne wykorzystanie takiego naczynia. Pozdrawiam

@weera_k - Sprawdź środki z EFS (Europejskiego Funduszu Społecznego) głównie dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. To rozdanie środków 2007-2013, więc niekoniecznie środki mogą być jeszcze dostępne.  Trzeba zakończyć projekt do końca 2014r. Aczkolwiek będą nowe środki 2014-2020. Poza dotacjami, wydaje mi się, że cross-selling, o którym piszesz to dobry pomysł.  Zastanawiam się nad programami lojalnościowymi. Kupiłem dziś terminal POS z systemem obsługującym karty magnetyczne - np. lojalnościowe dla klientów. Nie wiem czy robiliście coś takiego i jak to wychodzi. Sam np. mam kartę na 10% zniżki do pizzerii, do której często chodzę z rodziną, ale... chodzę tam bo mają dobrą pizzę, a nie dlatego, że dają 10% zniżki. A poza tym jak chcę zaprosić kilka osób to pogadam z managerem i dadzą coś w gratisie lub zniżkę bez karty.  Więc jeśli rabat to ile % lub może zł, żeby było to atrakcyjne?

Jeśli mogę coś podpowiedzieć, to zachęcam do sprawdzenia jakie dopłaty z Unii są dostępne w Twojej okolicy.  Dotacji nie dostaniesz NA PEWNO na promowanie lokalu, ale... ale możesz dostać np. na promowanie zdrowego trybu życia, aktywności fizycznej, warsztatów kulinarnych, szkoleń na temt zupełnie niezwiązany z Twoją działalnością.  Napisz w jakiego typu okolicy masz lokal - małe miasteczko, ile mieszkańców, jaki status - miasto, wieś, metropolia, knajpa przy drodze... wtedy będzie łatwiej coś wymyśleć. Ja na przykład dostałem 50 tyś zł na promocję aktywnego trybu życia. Za te pieniądze mam wybudować parking dla rowerów, plac zabaw dla dzieci, monitoring, murowany grill, ścieżkę edukacyjną i zostanie parę tysięcy złotych na marketing - prasa, radio, plakaty, gadżety. Oczywiście nie promuję samego lokalu ani mojej kuchni ale zapraszam do odwiedzenia wybudowanej infrastruktury. Jest kasa z Unii, ale niewiele osób wie jak z tego skorzystać.

Sprawa jest dość skomplikowana z punktu widzenia sanitarnego, no i skarbówka też nie będzie zachwycona.  Temat ogólnie do ogarnięcia.  Musisz na farmie spełnić wszystkie warunki sanitarne do produkcji danego typu produktów. Jak to jest ziemniak to pół biedy, bardziej skomplikowana sprawa jest z mięsem lub np. jajami. Wspominasz o mięsie, więc na farmie masz 2 rozwiązania: - otwierasz przetwórnię, która musi być przyjęta przez sanepid i musisz spełnić tysiąc warunków, których spełnienie Ci się prawdopodobnie nie opłaca ze względów nakładów finansowych lub - otwierasz tzw. MOL (DZIAŁALNOŚĆ MARGINALNA, LOKALNA, OGRANICZONA), który zatwierdza Ci powiatowy lekarz weterynarii nie sanepid. Tu przepisy są podobne, ale ze względu na skalę działania - całkiem do realizacji. Kwestia uboju zwierząt, odbioru odpadów pochodzenia zwierzęcego nie jest tak bardzo skomplikowana.  Jeśli tak po prostu weźmiesz mięsko z prosiaczka do knajpy, to masz duży problem ze skarbówką, sanepidem, weterynarzem, obrońcami zwierząt itd. Poszukaj informacji o MOL'ach w sieci lub podpytaj powiatowego lekarza weterynarii, jak to zrobić po Bożemu. Napisz jakie produkty chcesz kupować z własnej farmy - będzie łatwiej. Chętnie podpowiem, bo też kupuję z zaprzyjaźnionej farmy świeże mięsko.

Daj jakiś namiar to chętnie skorzystam z pomocy.

Hendi jest blisko, dziś pojadę oglądać. Pracował krótko. Właściciel jest wiarygodny. Nie powiodło mu się z gastronomią i sprzedaje to i inne urządzenia. Rational - to sprzęt ponad 10 lat, za niemałą sumę pieniędzy. Tutaj tkwi dylemat. Może i mercedes, ale czy 10 letni mercedes (czytaj Rational) będzie lepszy od prawie nowego Hendi lub Unox'a?

Jak dostaniesz pozwolenie to możesz sprzedawać w takich warunkach jakie masz.

Tomek pamiętaj o tym, że przy ubieganiu się o pozwolenie na sprzedaż alkoholu uwzględnij kwestię odległości od wody.  Wydanie koncesji na sprzedaż alkoholu zatwierdza Rada Gminy. Przy zatwierdzaniu Rada Gminy bierze po uwagę odległość od szkół, kościoła a także odległość od zbiorników wodnych. Kiedyś było to 100m. W niektórych gminach 150m. Np. w Giżycku nikt nie robi problemu ze sprzedażą nad samą wodą. Wszystko zależy od gminy i przychylności radnych.  Żeby uniknąć problemów, najlepiej wystąp o pozwolenie w ramach obwoźnej gastronomii i wystąp w miejscu rejestracji firmy, a nie nad samą wodą lub zachowaj daną odległość.

Witam, Pytanie proste jak w temacie :-) Mam do wyboru kupienie pieca konwekcyjno-parowego: - Hendi 7GN 1/1GN z 2011r. za około 5.000 zł (wymieniane były grzałki); - Rational CPC 61E 6GN 1/1GN z niewiadomo jakiego roku za około 11.000 zł (wymieniane uszczelki, odkamieniony, wymienione łożyska w silniku, uszczelniacz wałka); ew. piec UNOX 5GN - nowy lub używany. Piec do smażalni ryb. Przepustowość nie jest wymagana duża. W ciągu tygodnia ruch sporadyczny. W ciągu weekendu duży. Co z Waszego doświadczenia warto wybrać? Z góry dziękuję za pomoc.