do JA1974: ja kupiłam przyczepę, przerobiłam według wcześniejszych zaleceń sanepidu a na etapie odbiorów zaczęły się schody, że za mało lodówek, że nie mam separatora tłuszczu itp.. Wydawać by się mogło, że żyjemy w cywilizowanym kraju, ale niestety nie jest tak kolorowo. Czas ucieka, przyczepa stoi, pieniądze się nie zarabiają...

przyczepa jest przygotowana pod sprzedaż frytek, zapiekanek i hotdogów, aha i knysze.. w lodówkach mam trzymać kotlety, frytki i częściowo warzywa. Szkoda że wcześniej nikt mi nie powiedział że ma tak być, teraz kiedy ja mam gotowe wszystkie meble to się obudzili.. W tym kraju to zawsze są jakieś przeboje, jak pracowałam zagranicą to zupełnie inaczej wygląda prowadzenie działalności gastronomicznej..

Witam wszystkich użytkowników tego forum oraz gastro przedsiębiorców. Mam problem z sanepidem, mianowicie: wiosną kupiłam na allegro przyczepę, która przeszła kapitalny remont i została przystosowana według wcześniejszych podpowiedzi sanepidu. przyczepa została wyposażona w niezbędny sprzęt, meble, okapy, zlewy i inne pierdoły, a podczas odbioru pani z sanepidu stwierdziła że muszę mieć w przyczepie separator tłuszczu, mało tego mam za mało chłodziarek, według niej 2 szt chłodziarek podblatowych to za mało.. Ja przypomnę, że dostawy będę miała codziennie. Nie mam jak wstawić więcej chłodziarek, bo cała przyczepa jest po remoncie, gdzie wykorzystano każdy centymetr. Jak polecacie wyjść z tej sytuacji?