Witam, mam zamiar otworzyć fast food (nie jestem kucharzem, ale lubię gotować i mam trochę pomysłów na potrawy). Wraz z żoną będziemy się starać o dotację z urzędu pracy. Oprócz tego posiadamy rezerwy finansowe. Myślę nad barem z zapiekankami, kebabem, różnego rodzaju burgerami, kurczak z rożna, moze jakies kanapki itp. Co do sprzętu to myślę nad frytkownicą, gyros (elektr/gazowy?), grill do burgerów (lawowy czy stołowy?), rożno, podgrzewana witryna np na udka z kurczaka i pałeczki, zaparzacz do kawy/herbaty, oczywiście porządny okap, jakieś lodówki/ zamrażarki. Nie chce robić jedzenia z gotowych produktów. Np mięso na burgery chce mielić sam, przyprawiać, mam własne pomysły na przyprawy. Pieczarki do zapiekanek również. Mięso na kebab oczywiście kupowane. Od czego tak naprawdę powiniennem zacząć? Czy 3 pracowników na początek to nie za mało? Ja+ zatrudniony kucharz będziemy na kuchni, żona obsługa klientów. Czy lepiej wynajmować lokal, czy kupić gotowy pawilon od firmy? Jaki powinien być metraż całego lokalu? Chciałbym żeby w środku znalazły się 3-4 stoliki. Bardzo proszę o pomoc